Wymiana przetwornicy xenonów w Insignii

No niestety i mi przyszło walczyć z mankamentem konstruktorów Insignii czyli parującym kloszem przedniego światła.

Na początku myślałem, że tylko żarnik się przepalił więc go wymieniłem (cena nowego w Niemieckim ASO to 270 euro gdzie taki sam po znajomości w zaprzyjaźnionym sklepie kupiłem za 25 euro) na nowy i… no właśnie NIC. Dalej nie świeci. Decyzja była natychmiastowa, padła przetwornica a przy tak zaparowanym kloszu byłem pewien, że padła z powodu zalania i miałem rację, wody w niej było od groma i jeszcze trochę. Widząc ile kosztowała żarówka nawet nie pytałem ile kosztuje przetwornica tylko kupiłem od razu zamiennik na ebay.de za 20 euro. (jest tani i wszystko działa prawidłowo, nie mniej cały czas pokazuje monit lewego światła mijania do sprawdzenia, niby to problem z chińskimi zamiennikami bo choć usunę błąd to po ponownym włączeniu świateł znów się pokazuje).

Sama wymiana to pół godzinki pracy bez większego pośpiechu. Śrubokręt torx 20 i klucz nasadowy 8 i to wszystkie narzędzia jakie są potrzebne. 2x po 3 śruby torxem z nadkoli i 6 śrub mocujących zderzak nad grillem. Zderzak zsuwamy w dół i mamy idealny dostęp do reflektora. Teraz 4 śruby kluczem 8 i wyciągamy całą lampę. Dla wygody lepiej wyciągnąć wlewkę zbiornika płynu do spryskiwaczy.

Tym samym torxem od spodu lampy odkręcamy przetwornicę. teraz, trzeba całą lampę wysuszyć, przy okazji wyczyścić odpowietrzniki a ja nawet od górnej strony na łączeniu obudowy z kloszem przeleciałem klejem sylikonowym. Nie wiem czy to wystarczy, okaże się z czasem.

Poniżej kilka fotek.

Dodaj komentarz

lub